środa, 13 lutego 2013

Imagin z Harrym -- part 3



*** Kilka dni później ****

!Sylwester.. 

!Godzina 20.
 
- Angela jesteś gotowa.? - zapytałam przyjaciółkę, już któryś raz z kolei.
-Tak, zaraz wychodzę.
Nie minęła minuta, a z pokoju wyszła zupełnie inna osoba. ( http://bi.gazeta.pl/im/fotomon/bloxlite/f640x640/74/12/9289703116.jpg  ).
- Wyglądasz…  wow. - powiedziałam
- Dziękuje, ale ty kochana, pozaginasz wszystkich chłopców na imprezie, a szczególnie jednego - powiedziała na co ja się tylko uśmiechnęłam, sądzę że słowa w tym przypadku są zbędne. W tej samej chwili w mieszkaniu przyjaciółki rozległ się dźwięk dzwonka. 
- To pewnie Harry, pójdę otworzyć, a ty masz jeszcze pięć minut - powiedziałam do przyjaciółki i udałam się do drzwi. Otworzyłam drzwi a tam ujrzałam ślicznie, a za razem normalnie ubranego chłopaka ( http://www.disneydreaming.com/wp-content/uploads/2012/02/Harry-Styles-Night-Out.jpg ).
- No, no Carolien wyglądasz nieziemsko - powiedział, po czym ucałował mnie w policzek ( http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/31485_480210275359555_610089589_n.jpg  ).
- Dziękuje Harry, ale ty też niczego sobie - powiedziałam po czym uśmiechnęłam się uroczo. - Mógłbyś pomóc mi z płaszczem.? - zapytałam
- Jasne - odpowiedział chłopka, któremu banan nie schodził z twarzy
- O cześć Harry - powiedziała Angela, która właśnie weszła do holu.
- Hej - odpowiedział zielonooki . Tobie tez pomóc z płaszczem.? - zapytał
- Jeśli chcesz - odpowiedziała
- Moje panie - powiedział Harry. chodzimy - powiedział i wziął nas pod rękę.
- Nooo, coś ty taki szarmancki.? - zapytała Angela
- Bo ja taki jestem.
- No tak – dodała.
- Zapraszam - powiedział chłopka otwierając nam drzwi Land Rover'a. Ja usiadłam na miejscu pasażera obok Harry'ego, a Angelika z tyłu.
- To kto tam ma być.? - zapytała Angela
- No my, chłopcy ze swoimi dziewczynami, i nasi znajomi, w sumie około 40 osób. - powiedział Harry. A my zrobiłyśmy wielkie oczy.  ( 
http://c.wrzuta.pl/wi2297/46df72b0002a4a1347c2a504/wielkie_oczy ).
- 40.? - zapytałam z niedowierzaniem
- No tak - odpowiedział po czym się uśmiechnął
- Boje się trochę - powiedziałam
- A czego.? Mnie.? - zapytał Styles
- Nie, nie ciebie, boje się chłopców i ich dziewczyn, że nie przypadnę im  do gustu.- powiedziałam
- Carolie, czy to ty.? - zapytał mnie Harry
- No, a kto by inny.? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie
- No to chyba mamy problem - powiedział
- Jaki.?
- A taki że wiozę nie tą Carolie która znam, tamta dziewczyna nie boi się niczego - powiedział na co się zaśmiałam
- Właśnie Karlaa - dodała przyjaciółka
Po 15 minutach jazdy, zajechaliśmy pod ogromną wille ( 
http://s1.blomedia.pl/gadzetomania.pl/t/616x0/2011/11/ronaldinho.jpg  ).
- Ale tu ładnie - powiedziałam
-Noooo, ale moje mieszkanie i tak jest ładniejsze - powiedziała przyjaciółka, na co ja wybuchłam z Harry'm śmiechem. - A co nie.? - zapytała
- A czy my coś mówimy.? - zapytaliśmy we dwoje.
Harry wyłączył silnik samochodu ,po czym otworzył nam drzwi.
- Dziekuję - powiedziałam
- Ja również - powiedziała Angela.
- Oooo Angela - krzyknął Niall który stał w progu drzwi frontowych. ( http://www.independent.co.uk/incoming/article8463451.ece/ALTERNATES/w460/One+Direction's+Niall+Horan ).
- Hej Niall - powiedziałam
- Yy hej Carolie - powiedział
- Ooo hej - powiedziała przyjaciółka, która udała się do blondyna. 
- Co za cham - powiedział Harry, który stał już obok mnie i obejmował mnie w pasie.
- Oj przestań, po prostu widać która mu się podoba - powiedziałam
- To może powtórzymy scenę z drzwiami, tylko ja wtedy krzyknę Caroli.? - zapytał
- Nie musimy, ale dziękuje - powiedziałam i ucałowałam loczka w policzek
- Wejdźmy już bo się cała trzęsę - powiedział i pociągnął mnie ku willi
Wchodząc do domu, zobaczyłam tłum ludzi bawiących się na całego. W tej samej chwili zobaczyłam resztę zespołu idącego w naszą stronę. Harry chyba wyczuł że się stresuje więc szepnął mi do ucha
- Spokojnie, oni nie gryzą.
- Hej jestem Liam. - powiedział chłopak o krótko ściętych włosach - A to Daniell, Louis, Elenor, Zayn i Perrie
- Carolie - powiedziałam i podałam każdemu rękę.
- Miłej zabawy powiedzieli i odeszli
- Dziękuje - powiedziałam
- A mówiłem że nie gryzą - powiedział Harry
- Mówiłeś, mówiłeś - powiedziałam i wzięłam chłopaka za rękę, w celu pójścia na parkiet.
Do dobrej zabawy nie potrzebne mi były procenty. Ten kto mnie zna, doskonale o tym wie. Nie wiem kiedy, ale właśnie za 5 minut miałam pożegnać stary rok. 
- Chodzimy na zewnątrz - powiedział Harry, i chwycił mnie za rękę.
- Dobrze - odpowiedziałam i wtuliłam się w chłopka, ponieważ temperatura powietrza a jego rozgrzanego ciała różniła się znacząco.
Za nim przepchaliśmy się na taras ( http://static.e-ogrodek.pl/fmfiles/aranzacje-drewnianych-tarasow1311239036/aranzacje-drewnianych-tarasow-26_main.jpg  ) zaczęli odliczać ostatnia minutę roku.
- 10, 9, 8. 7, 6, 5, 4, 3, 2. 1 - krzyczeliśmy wszyscy.
- Happy New Year Harry - powiedziałam
- Happy New Year Carolie - powiedział, po czym złączył nasze usta w długim pocałunku. Boże odpłynęłam, w krainę jednorożców, gdzie tylko śmiech i radość, bosko, nieziemskooooooo... 
- Z pewnością będzie udany - powiedziałam
- O tak - powiedział Harry, po czym wziął mnie za rękę i poszliśmy w stronę przyjaciół, którym składaliśmy życzenia. Życzenia były standardowe od każdego, ale od przyjaciółki zawsze musza być najwspanialsze.
- No Kochana, nareszcie się do Ciebie dostałam - powiedziała
- No tak - odparłam
- To ja zacznę, życzę ci spełnienia marzeń, miłości takiej największej, którą już chyba spotkałaś - i w tej chwili popatrzyła na Harry'ego - No skoro, tak to jestem pewna że będziesz częstszym gościem w Londynie, za co jestem wdzięczna losowi!. Życzę Ci samych najwspanialszych chwil,  w przyszłości gromadki dzieci, których będę pilnowała.! Hahaha poważnie dla  twoich dzieciaków będę bardzo dobrą ciocią. No i wszystkiego dobrego. - powiedziała po czym mnie przytuliła najmocniej jak mogła
- Kochana ja za to lubię dzieci i dobrą ciotką będę zawsze, Boże co mogę Ci życzyć.? No życzę Ci księcia z bajki, w postaci człowieka, wiesz bo jak żaba to współczuje.. No i życzę Ci jeszcze szalonych pomysłów, realizacji ich, i wszystkiego co najlepsze.;* - i przytuliłam przyjaciółkę.
Po życzeniach razem z Harry'm wykradliśmy się z domu. Harry nic nie pił, bo mówił że ma dla mnie niespodziankę. Wsiadłam do samochodu, po czym chciałam włączyć radio ale Harry mi to uniemożliwił.
- Dlaczego nie mogę włączyć radia.? - zapytałam
- Bo dzisiaj to ja ci pośpiewam - powiedział
- To zaczynaj - powiedziałam i musnęłam chłopaka w usta.
- Give me love like her
'Cause lately I've been waking up alone
Paint splattered teardrops on my shirt
Told you I'd let them go.... - boże skąd on wiedział że ja "kocham" Ed'a.? Nie wiem, ale trafił w 10,śpiewając mi ją.!
- Boże Harry ja kocham tą piosenkę - powiedziałam, na co on się słodko uśmiechnął.
- Cieszę się - powiedział
- A właśnie, gdzie my jedziemy.? - zapytałam
- Niespodzianka - powiedział i tajemniczo się uśmiechnął
Harry nadal śpiewał, a ja rozpłynęłam się w jego głosie. Po jakiś 10 minutach Loczek zgasił silnik samochodu, i się do mnie uśmiechnął
- No Kochana idziemy.? - powiedział 
- Gdzie.? - zapytałam
- Idziemy tam - wskazał a ja nie mogłam uwierzyć własnym oczom, choć powinnam bo to są moje oczy.! ( http://s3.flog.pl/media/foto/3748178_kolorowa-altanka-w-kolorowym-jesiennym-parku-w-pile.jpg  ).
- Ha..Ha..Haa..rryy ty to wszystko sam przygotowałeś.? 
- Tak, wszystko dla ciebie i tylko dla ciebie - powiedział i wziął mnie za reke, prowadząc do altanki.
- Jak mam ci za to podziękować.? - zapytałam Harry'ego
- O tak - powiedział o złączył nasze usta w cudownym pocałunku. Nic już więcej nie potrzebowałam, wtedy na lotnisku, gdy spojrzałam w jego oczy, omg odfrunęłam tak jak teraz.. Czy wierze w miłość od pierwszego wejrzenia.? Myślę, że tak, takim przykładem jestem ja i on, on i ja, przynajmniej z mojej strony.
- Carolie może to głupie, ale kółka na lotnisku podziałały na mnie tak że się w tobie zakochałem - mówiąc to patrzył mi prosto w oczy.
- Oj, Harry a te twoje zielone tęczówki Ahhhh hipnotyzujące, Kocham Cię - powiedziałam
- Ja ciebie też - powiedział, zaczęliśmy tańczyć bez melodii, tańczyliśmy do melodii naszych serc.
Po tańcu, usiedliśmy na ławce która znajdowała się w altance, Harry otworzył szampana i nalał do kieliszków. Popijając szampana, rozmawialiśmy o wszystkim, zaczynając od błahostek, kończąc na poważnych rzeczach. W ogóle nie czuliśmy upływającego czasu, na dworze zaczęło się rozjaśniać.
- To co wracamy.? - zapytałam
- Tak, chodzimy - powiedział, podając mi rękę, ja ją ujęłam i wolnym krokiem udaliśmy się do jego samochodu.
- Pojedziemy do mnie - powiedziałam
- Okey - powiedział Harry, zamknął samochód i pieszo udaliśmy się do mieszkania, ponieważ mój kierowca pił czerwone wino razem ze mną . Wchodząc do domu, powiedziałam Styles'owi żeby się rozebrał, a ja poszukam w tym czasie przyjaciółki. Nie było jej nigdzie, wzięłam więc telefon i dopiero teraz zobaczyłam : 6 nieodebranych od Angela ;* x i 2 wiadomości 1." Kochana, gdzie Ty jesteś.? Nie ma ciebie i Harry'ego, więc sądzę że nikt cię nie porwał, no chyba że on" 2."Zostaje na noc u chłopaków, wszyscy popili, wiec nie mam z kim wrócić. Wrócę wieczorem x "
Poczułam czyjeś ręce na swojej tali, - I Co Kociaku.? - zapytał mnie Harry
- Mamy czas dla siebie do wieczora, Angela zostanie u wa. - powiedziałam
- To super - powiedział i musnął ustami moją szyje.
- Idź do salonu, a ja zrobi nam herbatkę - powiedziałam i udałam się do kuchni.
Po zrobieniu gorącej herbaty poszłam do Harry'ego, który był w salonie.
- Proszę - powiedziałam podając mu herbatę.
- Dziękuje.! Proszę usiądź - powiedział robiąc miejsce obok siebie. Usiadłam koło Harry'ego, i zaczęłam popijać herbatę.
- Kiedy wracasz do Polski.? - zapytał
- Za tydzień - powiedziałam ze smutkiem
- Mamy jeszcze tydzień dla siebie - powiedział, a ja się w niego wtuliłam. Siedzieliśmy w ciszy, która była w tej chwili najlepszą ciszą w moim życiu. Nie wiem kiedy ale po prostu zasnęłam wtulona w tors Styles'a.
**** 3 godziny poźniej ****

Obudziłam się na kanapie, ale Harry'ego nie było. Wstałam i udałam się do kuchni, a tam ujarzałam przygotowane śniadanie, i loczka kręcącego się po kuchni.
- Hmmmm.. co tak pięknie pachnie.? - zapytałam
- To ja i perfumy od ciebie. - powiedział na co ja się zaśmiałam
- To tez, ale pytam się o to, głuptasie - powiedziałam i wskazałam na stół pełen smakołyków a w międzyczasie podeszłam do chłopaka, ucałowałam go w policzek, i poszłam usiąść przy stole.
- Smacznego - powiedział, lejąc mi gorąco herbatę.
- Dziękuje i nawzajem - powiedziałam, na co on się uśmiechnął.
Po cudownie smacznym śniadaniu, poszłam wziąć kąpiel. Później posiedzieliśmy z Harry'm, porozmawialiśmy, zaprosiłam go do Polski, ale oczywiście z całym zespołem również, wiecie ja lubię pomagać, i moje gadania do Harry'ego może zdadzą się na dobre. Było już około 15. wiec razem z Harry ‘m wyszliśmy na spacer. Podczas niego chciałam zaciągnąć go na Londyn Eye, wiem że się boi, ale ze mną nic mu nie grozi.
- Harry, pacz Londyn Eye, idziemy - powiedziałam i zaczęłam ciągnąć chłopaka za rękę.( 
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&sa=N&tbo=d&biw=1366&bih=643&tbm=isch&tbnid=rjRMyYu2NdRdnM:&imgrefurl=http://www.londyn.webd.pl/London%2520Eye_53.html&docid=zxlKm2_f3tQ1iM&imgurl=http://galeria.londyn.webd.pl/albums/userpics/10001/800px-London_Eye_Twilight_April_2006.jpg&w=800&h=533&ei=_pYbUcLDFceNtQbm_4DwBg&zoom=1&ved=1t:3588,r:0,s:0,i:95&iact=rc&dur=582&sig=106782826557606774857&page=1&tbnh=174&tbnw=270&start=0&ndsp=15&tx=216&ty=5  ).
- Carolie, błagam, nie - prosił mnie, ale ja nie zamierzałam mu ulec
- Idziemy, bez dyskusji, musisz w końcu przezwyciężyć strach - powiedziałam, patrząc Loczkowi prosto w oczy. Było widać, że się bał, już chciała, powiedzieć "Dobrze, kiedy indziej" , ale On powiedział - To idziemy.
Nie powiem zaimponował mi tym.
- Harry, bo wiesz, jeżeli masz tam spodnie zmoczyć to ja nie idę. - powiedziałam, a ten się tylko uśmiechnął i powiedział "Spokojnie"
Byliśmy już w jednej z kapsuł, Harry mocno trzymał się mnie. Widok był niesamowity.
- Boże jak tu pięknie - powiedziałam
- Tak, to prawda - powiedział - Już się nie boje, najgorsze było wsiąść tutaj - powiedział na co ja się uśmiechnęłam.
- Cieszę się z twojego sukcesu - powiedziałam
- A co dostane w nagrodę.? - zapytał, murgajác oczkami.  ( 
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&tbo=d&biw=1366&bih=643&tbm=isch&tbnid=F_4nZkip79-W7M:&imgrefurl=http://alwayswithbieber.bloblo.pl/obserwuje/2&docid=NUZLyh1zz_StCM&itg=1&imgurl=http://24.media.tumblr.com/tumblr_mdmjeyKQo91rx82x7o1_500.gif&w=500&h=281&ei=QZcbUfrKN6z04QSV8IDwCw&zoom=1&ved=1t:3588,r:3,s:0,i:87&iact=rc&dur=334&sig=106782826557606774857&page=1&tbnh=168&tbnw=300&start=0&ndsp=15&tx=120&ty=41   ).
- A nagrodą jest to że tu jesteś i oglądasz Londyn z góry - powiedziałam
- Nie chce takiej nagrody - powiedział - Chce taką - zbliżył się do mnie jeszcze na tyle, na ile było to możliwe i złączył nasze usta w długim pocałunku. Kończąc nasz całus, przygryzłam jego dolną wargę, co mu się chyba spodobało bo przytulił się do mnie tak mocno, że zabrakło mi powietrza. W tym samym momencie kapsuła się zatrzymała, a my wysiedliśmy z niej uśmiechnięci od ucha do ucha.
- To tak, ja cię zabrałam na Londyn Eye, to teraz gdzie idziemy.? - zapytałam chłopka
- Pójdziemy po mój samochód, i może pojedziemy do nas do domu.? - zapytał
- Okay, mi pasuje - powiedziałam
Po godzinie byliśmy już pod willą. Weszliśmy i to co zastaliśmy było tak komiczne, że nie mogliśmy powstrzymać śmiechu, wszyscy leżeli na kanapach w salonie i "Zdychali".
- I co trzeba było tyle pić.? - zapytał Harry - Weźcie przykład ze mnie i z Caroline - powiedział
- Ciszej Styles, głowa mi pęka - powiedział Louis
- Harry, gdzie macie aspirynę.? - zapytałam chłopaka
- W kuchni - odpowiedział ( 
http://static2.flaker.pl/static/images/flaker/user_submitted/f_1125775_1299673856_2_755.jpeg  ).
- To chodź ze mną - powiedziałam i pociągnęłam chłopaka za rękę.
- Przygotuj 8 aspiryn - powiedziałam - A ja naleje każdemu wodę.
I tak zrobiliśmy, podaliśmy to naszym pijakom, a my poszliśmy do pokoju Harry'ego.
- Proszę rozgość się - powiedział Harry, puszczając mnie pierwszą ( 
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&sa=X&tbo=d&biw=1366&bih=643&tbm=isch&tbnid=udnEFtXf1C99PM:&imgrefurl=http://www.homplex.pl/aranzacje/sypialni/aranzacja-sypialnia-bez-braz-czern-szary-nowoczesny-elegancko-przytulnie-Homplexowe%2520Wnetrza%25202012-6635536.htm&docid=VmS4K957MFYBYM&imgurl=http://insp.hplx.pl/aranzacje/wnetrza/sypialnia_nowoczesny_bezowy_brazowy_czarny_szary_6635538.jpg&w=2048&h=1364&ei=_ZcbUePWBbCL4gTQu4GgBg&zoom=1&ved=1t:3588,r:2,s:0,i:84&iact=rc&dur=647&sig=106782826557606774857&page=1&tbnh=178&tbnw=255&start=0&ndsp=15&tx=205&ty=101  ).
- Dziękuje - powiedziałam i usiadłam na łóżku. W pokoju Loczka, znajdowało się bardzo dużo zdjęć jego, rodziny, i chłopców. Zaczęłam chodzić po pokoju i je wszystkie oglądać.
- Brakuje jeszcze jednego - powiedział
- Jakiego.? - zapytałam
- Naszego - powiedział, na co ja się uśmiechnęłam. Podeszłam do chłopaka, wyjęłam mój telefon i rozbiliśmy sobie zdjęcie.
- Jutro je dostaniesz - powiedziałam
- Jeszcze moim - powiedział i wyciągnął swojego iPad'a, a ja znów ustawiłam się do zdjęcia.
**** Rok później ****
Kolejny sylwester, kolejne spotkanie z Harry'm, kolejny pocałunek o północy.
Przez ten rok było wspaniale, dawaliśmy sobie rade co do spotkań, raz on przylatywał do Polski, raz ja leciałam tam, a nieraz zostawał nam telefon lub Skaype.
Jeszcze tylko 5 miesięcy takiego życia, a zaraz po maturze wyprowadzam się do Londynu.
I znów ten sam moment
- 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3 ,2, 1 - krzyczeli wszyscy
- Happy New Year Harry - powiedziałam
- Happy New Year Carolie - powiedział, po czym złączył nasze usta w długim pocałunku, dokładnie tak jak rok temu.
__________________________
Jest o to jest ostatnia część imaginu z Harry'm.
Ta część jest najdłuższa.
Mam nadzieje że sie podoba.
Buziaczki ;* x

10 komentarzy:

  1. Kochana zazdroszczę talentu. Imagin boooski!!! Dawaj kolejne!!! Koooocham!

    Twoooja Olaaa :***

    OdpowiedzUsuń
  2. super bede stalym czytelnikiem i czekam na nowy rozdzal o_O DOMINIKA ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie jest opowiadanie sorrki pomylilam sie DOMINIKA ;)

      Usuń
  3. jest bardzo fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste Carolaina

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny jest. ;) czekam na imagin z Zaynem ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. siemxxxxyyyyy kochana xD Nie bój się mnie :P nie ochrzanię Cię bo nie mam absolutnie za co xD uwielbiam Twój zakręcony styl :* a i Edzik z piosenką którą śpiewał Harry kocham kocham kocham :3 wspaniale, bosko, znakomicie będę tu wpadać tak często jak pozwoli mi czas :* proszę o imagin z Zaynem dla mnie :* kocham Was dziewczyny :*

    OdpowiedzUsuń
  7. `, Bardzo fajnie się to czyta `, Uwielbiam . ; ** Masz talent można pozazdrościć . :3 xdd . `,

    OdpowiedzUsuń